Proces streszczenie

ProcesJózek K. zostaje aresztowany akurat w dniu swoich trzydziestych urodzin. Już sama nazwa bohatera nawiązuje do spraw sądowych, gdy tożsamość nie jest do końca znana. Problem jednak w tym, iż bohater zupełnie nie rozumie stawianych mu zarzutów, a wszystko wygląda jak zły sen. Józef wychodzi do pracy jednak cały czas towarzyszą mu urzędnicy, którzy byli z nim w trakcie jego aresztowania. Całość wygląda absurdalnie, ale jednocześnie także przerażająco. Następnie bohater przeprowadza kilka rozmów, miedzy innymi z Panią Grubach, a także wdaje się w kłótnie z Panną Burstner. Następnie otrzymuje informację na temat pierwszej rozprawy. Okazuje się, że sąd nietypowo mieści się wśród zwykłych mieszkań czynszowych, a co chwilę dochodzi do coraz bardziej absurdalnych wydarzeń. Wreszcie Józef uważa, że udało mu się wygrać w swojej sprawie, jednak jak się później okazuje, to wcale nie jest koniec. Józef stara się za wszelką cenę wpłynąć na swoje uniewinnienie, szuka osób, które pomogłyby mu dotrzeć do sędziów śledczych, całość jest niezwykle skomplikowana. W ten sposób ukazywana jest bezduszność i absurdalność urzędów i urzędników oraz to, że tak naprawdę każdy może zostać oskarżony i nic z tym nie można zrobić.
Niestety cała opowieść o Józefie K. kończy się tragicznie. Mężczyzna zostaje wyprowadzony do kamieniołomów, gdzie zostaje zamordowany.