Utwór rozpoczyna się rozmową Elizy i Walerego, którzy są niezmiernie zatroskani i swoją przyszłość. Równie burzliwe emocje odczuwa Kleant, który wyznaje Elizie, że darzy uczuciem Mariannę. Planuje nawet uciec z nią z domu.
Niezadowolony i podejrzliwy Hapragon oskarża swojego służącego Strzałkę o kradzież i postanawia wyrzucić go z domu. Ma też specjalne plany wobec Marianny, Elizy, a także ma specjalnie zaplanowaną przyszłość dla Kleanta. Wszyscy są zrozpaczeni, postanawiają zaplanować ucieczkę.
Intryga jeszcze bardziej się zagęszcza, gdy Kleant bierze pożyczkę. Zaciąga ją u pewnego człowieka, ale nie wie, że jest to tylko pośrednik, a tak naprawdę jego dług będzie należał do jego ojca. Dochodzi do kłótni z ojcem, w której Kleant zarzuca mu nieuczciwość i wytyka wiele innych wad. Ojciec nie pozostaje mu dłużny, więc kłótnia trwa w najlepsze.
Następnie Harpagon dowiaduje się wiele na temat swojej przyszłej żony, a więc Marianny. Wydaje przyjęcie, które ma uczcić jego przyszłą małżonkę, a także przebiegłą swatkę Frozynę. Dziewczyna jest zrozpaczona i wyznaje swoje emocje Frozynie. Ta jednak uważa, że małżeństwo z Harpagonem to dobra decyzja dla dziewczyny, która może na tym zbić niezły interes i nieźle się wzbogacić.
Tymczasem Harpagon widzi, że Marianna nie jest obojętna jego synowi. Całą sytuację komplikuje fakt, że Strzałka kradnie bezcenną szkatułkę Harpagona i oddaje ją Kleantowi. Zdezorientowany i wściekły Harpagon oskarża o kradzież Walerego i nieporozumienie staje się jeszcze większe. Wychodzi na jaw wiele spraw, między innymi taka, że to Anzelm jest ojcem Walerego. Ostatecznie Harpagon wydaje zgodę na dwa śluby młodych ludzi i wszystko dobrze się kończy.